ASUS N53SN
- od razu zaznaczam, że to jest sprzęt który mam od początku 2012 roku. To jest model z 2011 czyli to jest dziadziuś! Mimo upływu czasu to nadal jest siła i moc.
Ja mam wersję z procesorem i7, 16 GB RAMu i dyskiem SSD a reszta tak jak w specyfikacji.
Taka rada:
Nie ma znaczenia jakiej marki będzie sprzęt, ważne żeby miał DEDYKOWANĄ kartę graficzną a nie zintegrowaną. Druga sprawa to minimalna ilość ramu do w miarę komfortowej pracy to 8 GB. Jeśli komp w chwili zakupu będzie miał mniej musi być fizyczna możliwość dodania dodatkowych kości lub wymiany na wyższe nominały. Ważne jest dobre rozchodzenie się ciepła bo grafika tak samo jak gry wytwarzają duże jego ilości.
Jest jeszcze jedna rzecz która wpływa na szybkość reakcji komputera, stacjonarki lub lapka. Mianowicie dysk SSD, gdzie większość dysków ma transfery na poziomie 300-600 MB/sek a dyski HDD tak do 80 MB/sek a dolnego limitu nie określę bo może być nawet poniżej 1 MB zależy jakie są pliki. Mówimy o przyspieszeniu do 10x!!!
W dawnych czasach M$ podawał jako argument za danym systemem, czas uruchamiania! Taka bzdura ale w ten sposób chciano przekonać ludzi do przesiadki na nowszy system. Mój komp z dyskiem SSD (Win8) uruchamia się od zera do pulpitu 4-6 sekund, szybciej niż Win7 z uśpienia. Na Win7 reakcje są trochę słabsze bo to jest już stary system ale też jest nieporównywalnie szybciej niż na zwykłym dysku HDD.
Minusem jest stosunek ceny do pojemności, bo za 250 zł kupimy dysk SSD o pojemności ok 120 GB a HDD już 1 TB!
Tak czy siak warto bo można samym dyskiem zreanimować starego kompa żeby jeszcze trochę posłużył.
