Dla sprzedawców sprzętu komputerowego rok kalendarzowy dzieli się na pewne cykle.
Styczeń-marzec, czerwiec-początek sierpnia, wrzesień-początek listopada to są najlepsze terminy do kupowania sprzętu. Połowa sierpnia to już jest czas przygotowań do szkoły więc ceny mogą podskoczyć. Poźniej mikołaj, gwiazdka, komunie i tak w kółko.
Druga sprawa to komp z procesorem AMD oraz grafika ATI (też AMD). Takie kompy wytwarzają dużo więcej ciepła niż układy Intela. O kompach firmy Acer jest jest od lat opinia, że mają problemy z oddawaniem ciepła. Zapychają się wiatraki i sprzęt się gotuje.
Najlepsze są kompy w wypuście biznesowym, na potrzeby korpo. Nie ważne czy to jest HP, DELL czy ASUS. One mają całkowicie inne wykonanie bo są przeznaczone do ciągłej, ciężkiej pracy. Jak mają wstawki na obudowie z metalu to też jest wyznacznik, że producent chciałby żeby jego komp dożył do końca gwarancji bez przetarć. Jak to ma miejsce na tanich wypustach z marketu, taki plastik-fantastik!
Zakup takiego kompa to większy wydatek ale coś za coś.
Nie tyle odrazam tylko zwracam uwagę, że takie praktyki mają miejsce. Jest taka zasada, że narty są najtańsze w lecie!
Wszystko zależy jak bardzo potrzebujesz nowego kompa? Bo jak jest potrzebny to się go kupuje i tyle. Czekając nie wiadomo ile aż stanieje można się przeliczyć bo w międzyczasie wchodzą nowe generacje sprzętu, cena pozostaje na stałym poziomie. I tak w kółko...
nie jest on mi porrzebny na juz po prostu gdzies z tylu glowy mam swiadomosc tego, ze komputer trzeba bedzie wymienic, a jesli moge zyskac pare stowek to pewnie, ze moge poczekac
Jeżeli mamy budżet załóżmy 2500zł, to zawsze komputer stacjonarny wygra z laptopem. Procesory w stacjonarce i laptopie mimo, że nazywają się marketingowo tak samo, w rzeczywistości są to dwie różne jednostki, o zupełnie innej mocy. Większość laptopów pobiera 90W, stacjonarki działają na zasilaczach 500W. Resztę dopowiedz sobie sam.
nie wiem jak Ci sie odwdzieczyc za tyle porad 