inkscape różnie eksportuje do PNG ten sam obiekt

witam,

mam problem z eksportem plików do PNG. tworzę wzorek (prostokątny), grupuję go, zaznaczam, tworzę układ klonów. wzorki leżą obok siebie, ale podczas zoomowania raz widać między nimi białe przestrzenie, a raz nie. to już jeden problem.

drugi problem to eksport. eksportuję ten układ wzorków do PNG. plik wyjściowy wygląda w porządku. następnie pomniejszam ten sam wzorek i ponownie go eksportuję - tym razem widać już przerwy między wzorkami. proszę o pomoc, bo nie ogarniam już tej kuwety, a męczę się z tym drugi dzień.

W załączniku plik z: oryginałem wzoru, oraz PNGami poprawnym i tym samym wzorem pomniejszonym i zawierającym już błędy.

A jakbyś zamiast układu klonów spróbował zamienić ten obiekt na deseń? Bo rozumiem, że chcesz stworzyć z tego deseń?
dl.dropboxusercontent.com/u/27473063/01.01.2016/pattern.svg - sprawdź czy o to chodziło

Dokładnie to chodzi mi o taki efekt: s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/df/8a/...de894e9e7764b2dd.jpg

ale na Twoim przykładzie nie ma tego problemu. Zauważyłem, że problemy są już w samym programie, ponieważ jak wypełnię obiekt deseniem, to te ślady mogą być, a może ich nie być - losowe zdarzenie. Wystarczy jednak, że zmienię rozmiar obiektu i stan się zmienia. Zainstalowałem na szybko Corela, aby zobaczyć czy ten sam problem tam występuje i tam jest jeszcze gorzej. Nie wiem... może ja coś źle robię? Wzorek tworzę poprzez rysowanie obiektów stosując wypełnienie bez konturów, ponieważ zależy mi na dokładnych wymiarach wzoru. Wcześniej tworzyłem takie powtarzające się wzory tylko za pomocą konturów i tam takiego rematu nie było.

Przyznam się, że tego desenia wcześniej nie znałem, tak więc dopiero obczajam jego obsługę, ale on chyba nie jest tak skomplikowany, abym robił jakiś błąd (zamieniam obiekt na deseń i ten deseń wybieram jako wypełnienie na innym obiekcie - innych opcji brak?).

Tak, zamieniasz obiekt na deseń i wybierasz jako wypełnienie. Wypełnienie deseniem można skalować, zmieniać kąt (obracać). Z tym że nie tu jest pies pogrzebany, a w sposobie grupowania obiektów. Rozgrupuj i zobacz dokładnie jak wygląda obiekt, z którego utworzyłam deseń. Jeśli np. masz 2 obiekty w różnych kolorach, dokładnie jeden na drugim, to pomimo że ich krawędzie idealnie się pokrywają, zawsze będzie widać odrobinę tego obiektu pod spodem. Dlatego trzeba unikać takiego nakładania różnokolorowych obiektów. Z kolei nałożenie dwóch identycznych obiektów/grup (w tym samym kolorze) może właśnie zniwelować występowanie takich przestrzeni na styku obiektów.

Heh, niestety jedna wielka żopa. Też zacząłem zastanawiać się nad tym, aby obiekty nie nachodziły na siebie i sprawdziłem to. Oprócz tego otworzyłem Twój plik (zaskoczyło mnie, jak tworzysz te małe brązowe trójkąciki - tworzysz kwadrat, następnie obrysowujesz figurę w środku i odejmujesz jedną figurę od drugiej, prawda? Sprytne!), wziąłem tę figurę pokrytą deseniem, zmieniłem jej rozmiar i wyeksportowałem. Efekt w załączniku. Pierwsze plik to efekt przeskalowania obiektu, a drugi to efekt przeskalowania i obracania samego desenia... Zaczynam dochodzić do wniosku, że jak chcę mieć taki efekt, jaki chcę, to powinienem robić wzorki w zamierzonej wielkości, w przeciwnym razie przy skalowaniu dzieją się dziwne rzeczy. Albo ja mam coś nie tak z komputerem. No nic. Widać, tego nie przeskoczę...

To nie wiem, co się dzieje. Przed chwilą sprawdziłam, skalowałam i obracałam deseń na różne sposoby i do różnych rozmiarów, ale takie przerwy się u mnie nie pojawiły. A masz najnowszą wersję Inkscape?