Inkscape a druk poligraficzny

Przy prostych projektach InkS plus Scribus daje radę - ale miałem ostatnio parę katalogów to już jest robota przy której można się wściec - w szczególności chodzi o czasochłonność.

Dlaczego - co stanowi problem?

Cóż, w IS każdą stronę tworzyłem oddzielnie, a że dużo filtrów to rozdzielałem strony na tło i krzywe. Potem zamiana tła na tiff CMYK, wrzucanie do Scribusa, potem wrzucanie krzywych (tekst i inne), dopasowanie do wielkości strony (Scribus kiepsko interpretuje wielkości z SVG). I tak każdą stronę. Jest możliwość kopiowania teł i obiektów ale nie zawsze się to zda - szczególnie gdy mamy różny układ stron.
Potem dochodzi kwestia zamiany kolorów z RGB na CMYK (krzywych), a następnie wyplucie z programu w formacie PDF. Dla dużych katalogów potrafi nieźle zamulić. Czasami rozbijałem projekt Scribusa na 3-4 pliki. Scribus - przynajmniej z tego ci mi się zdaje - nie potrafi zamienić zdjęć RGB na CMYK podczas eksportu stąd dodatkowa czasochłonność.

Oczywiście jak widać na powyższym nie ma rzeczy niemożliwych

W Scribusie można zamienić na krzywe tekst, klikasz prawym przyciskiem myszki na ramce z tekstem, następnie wybierasz ZAMIEŃ NA, i wybierasz KRZYWE. Tak samo z zamianą z RGB NA CMYK, należy prawidłowo skonfigurować USTAWIENIA aby później w eksporcie do PDF był CMYK.

O zamianie na krzywe to wiem Ale łatwiej mi było od razu importować krzywe - mniejsze problemy z czcionkami i ich niestandardowym skalowaniem w Inkscape
Co do CMYK - wiem że TEORETYCZNIE jest zamiana na CMYK - ale drukarnia coś się krzywiła na te wersje spod scribusa. Jakoś mu nie wierzę do końca w tę konwersję obrazów (bo mówimy o osadzonych obrazach). Inaczej się działo gdy osadzałem zdjęcia przerobione przez Separate++ (nie mówiąc już o różnicach w kolorystyce). Wtedy generowany PDF był jak najbardziej OK.
CMYK mam w domyśle ustawiony w SC w preferencjach nowego dokumentu.

Generalnie Scribus to fajne narzędzie - ALE dosyć toporne - jeśli chodzi o intuicyjność obsługi powinien garściami czerpać właśnie z programów typu Inkscape, Blender czy GIMP. No i jego fochy i drobne bugi z odświeżaniem projektu mnie irytują czasami

To tyle z mojej strony. Można by faktycznie rozwinąć temat w kierunku poligrafii i podzielić się przykładami i doświadczeniem zmierzającym ku jak najlepszym efektom a najmniejszym nakładem.

Pozdrawiam
TJ

CMYK mam w domyśle ustawiony w SC w preferencjach nowego dokumentu.

Nie sprawdzałem jak to od strony druku wygląda ale, w Scribusie jest więcej opcji dotyczących ustawień pod CMYK.., może problem tkwi w tym, że wszystkie opcję dotyczącego tego nie zostały ustawione?

Można by faktycznie rozwinąć temat w kierunku poligrafii i podzielić się przykładami i doświadczeniem zmierzającym ku jak najlepszym efektom a najmniejszym nakładem.

Bardzo dobry pomysł, wydaje mi się, że Scribus mimo wszystko to nie jest zły program, wystarczy wiedzieć czego unikać, jak rozwiązywać niektóre problemy i możemy składać czy to broszurki, tygodniki czy książki.