Logo - problemy z PDF i dylematy dotyczące zapisu

Cześć,

rozbierzmy temat na kawałki.

1. Tego się nie da zrobić. Jest to zdaje się związane ze specyfiką formatu PDFa, chociaż głowy nie dam. Masz tutaj w tej sytuacji jedną z 2 opcji:
- Zamieniasz sobie rozmyty obiekt na bitmapową kopię (Alt+B ). Trzeba tylko pamiętać, aby zmienić sobie w ustawieniach Inkscape rozdzielczość na jakieś 300 DPI, bo inaczej będzie sieczka przy wydruku. Zadziała o ile wydruk będzie nie za duży.
- O ile to możliwe, tworzysz sobie obiekt pod spodem na którym gradient imituje rozmycie. Wychodzi znacznie lepiej, ale mało kiedy w ogóle jest taka opcja.

Natomiast jeśli to logo to moim skromnym zdaniem w większości przypadków wygląda mało fachowo.

2. Tu nie mam za wiele doświadczenia, bo też mało moich rzeczy szło w ogóle do wydruków. Natomiast w mojej ocenie nie potrzebujesz tego za wiele. Natomiast PNG tutaj raczej się nie sprawdzi. A już na pewno nie nada się gdyby ktoś kiedyś chciał to wyciąć ploterem. Takie pliki, że potrzebujesz kolory, maskę, coś tam jeszcze to są używane kiedy chcesz np. wytłoczyć lub polakierować wizytówkę miejscowo. Wtedy bez tego ani rusz. Ale jeśli nie masz sytuacji, że to idzie na ploter, jest wytłaczane albo lakierowane, to nie potrzebujesz tego. Najlepiej wtedy dać chłopakom całość w wersji wektorowej. Co do kolorów wydruku to już jak sobie drukarnia radzi. Ale jeśli dajesz coś w barwach do wydruku, to można dodać jeszcze jakiegoś PNG, ale to wyłącznie poglądowo.

No i znów - moim zdanie przy materiałach, które trafiają do druku, unikałbym rastrów. Czyli najlepiej logo dać w wektorowym PDFie. To najbardziej uniwersalny format. PNG od bidy przejdzie, o ile będzie to grafika z przezroczystym tłem i będzie wygenerowany w naprawdę dużych rozmiarach, ale i to odradzam. JPG nie nada się w ogóle. Nie da się o umieścić na jakimś innym tle bez cudowania.